Bryan Adams porwaĹ tĹumy na warszawskim koncercie!
- 07 May, 2018
- Wiktoria Nycz
SĹynny kanadyjski rockman w sobotni wieczĂłr rozgrzaĹ do czerwonoĹci fanĂłw, ktĂłrzy po brzegi wypeĹnili warszawski Torwar. Ponad 8-tysiÄczna publicznoĹÄ chĂłralnie odĹpiewaĹa najwiÄksze hity artysty, ktĂłry swym koncertem udowodniĹ, Ĺźe wciÄ
Ĺź jest w szczytowej formie.
Bryan Adams nagrywa i koncertuje od niemal 40 lat. Wyprzedany warszawski koncert, bÄdÄ
cy czÄĹciÄ
trasy The Ultimate Tour, pokazaĹ, Ĺźe rockowa emerytura Kanadyjczykowi jeszcze dĹugo nie grozi â porywaĹ nie tylko fantastycznÄ
formÄ
wokalnÄ
, ale rĂłwnieĹź bijÄ
cÄ
od niego i towarzyszÄ
cych mu muzykĂłw radoĹciÄ
wspĂłlnego grania. W przerwach pomiÄdzy utworami imponowaĹ poczuciem humoru, luzem i charyzmÄ
, dziÄki ktĂłrym caĹkowicie zawĹadnÄ
Ĺ sercami wielotysiÄcznej publicznoĹci.
Trzeba przyznaÄ, Ĺźe polscy fani rĂłwnieĹź nie pozostali dĹuĹźni swojemu idolowi â znali na pamiÄÄ teksty najwiÄkszych przebojĂłw Adamsa, wielu z nich zaĹoĹźyĹo na koncert pomaraĹczowe koszulki (korespondujÄ
ce z kolorystykÄ
plakatĂłw towarzyszÄ
cych trasie), a podczas utworu âPlease Stayâ w sektorze tuĹź pod scenÄ
zaroiĹo siÄ od wyciÄtych z papieru pomaraĹczowych serduszek, przyniesionych przez najwierniejszych fanĂłw.
- Poprzednim razem, gdy odwiedziliĹmy PolskÄ, fantastycznie nas przywitaliĹcie. Dobrze jest byÄ tutaj znowu â zagaiĹ Bryan, po czym zaserwowaĹ publicznoĹci zestaw najwiÄkszych hitĂłw, wĹrĂłd ktĂłrych nie mogĹo zabraknÄ
Ä oczywiĹcie nieĹmiertelnych â(Everything I Do) I Do It for Youâ, âPlease Forgive Meâ, âHave You Ever Really Loved a Woman?â, czy âSummer of â69â. Ĺwietnie zabrzmiaĹy covery âI Fought The Lawâ The Crickets i âA Whiter Shade of Paleâ grupy Procol Harum. Dwugodzinny wystÄp zakoĹczyĹ zaĹpiewany przez Adamsa solo, z towarzyszeniem gitary akustycznej i harmonijki ustnej, przebĂłj âAll For Loveâ, podczas ktĂłrego halÄ Torwaru oĹwietlaĹy wyĹÄ
cznie tysiÄ
ce telefonĂłw komĂłrkowych wzniesionych w gĂłrÄ przez publicznoĹÄ.
âRewelacjaâ, âcudowny koncertâ, âbyĹo fantastycznieâ, âchyba najlepszy z polskich koncertĂłw Bryana ever, juĹź czekamy na kolejnyâ â piszÄ
fani w internetowych komentarzach. Miejmy nadziejÄ, Ĺźe Adams nie kaĹźe im dĹugo na siebie czekaÄ i juĹź wkrĂłtce znĂłw bÄdÄ
mogli przeĹźyÄ niezapomniane chwile w towarzystwie charyzmatycznego kanadyjskiego rockmana.
Fot. Konrad KubuĹka/Fundacja Peace Festival